czwartek, 16 czerwca 2016

Anna Kamińska „Powieść krok po kroku”


http://aros.pl/ksiazka/powiesc-krok-po-kroku?abpid=1719&abpcid=156Jak napisać powieść? Na to pytanie odpowiada książka Anny Kamińskiej „Powieść krok po kroku”. Ten poradnik przychodzi z pomocą wszystkim tym, którzy pragną napisać książkę, ale za bardzo nie wiedzą, jak się do tego zabrać. Niby dla starszych dzieci i młodszej młodzieży, ale… nie tylko. Książka opiera się na interakcji z czytelnikiem. Im więcej w nią włożymy, tym więcej dostaniemy: wysiłek, wiedza, starania i doświadczenie przekładają się na bogate i wartościowe dzieło. Pisanie książki to świetna zabawa dla każdego, bez względu na wiek.
W książce występują dwa mole książkowe o niebanalnych imionach Tomik i Powiastka, które wprowadzają przyszłego autora w świat podstawowych terminów literackich i towarzyszą mu podczas pisania opowieści. Podpowiadają jak  zbudować akcję powieści, wprowadzać i charakteryzować bohaterów, napisać ciekawe dialogi itp. Czytelnik słuchając dobrych rad i stosując się do instrukcji, a jednocześnie wykorzystując własne pomysły, staje się autorem. Tomik i Powiastka zostawiają autorom dużo swobody artystycznej, w efekcie czego powstaje niebanalne dzieło.   
Stwórz własną wymarzoną powieść. :-)

wyd. Magnus 2016r.

czwartek, 9 czerwca 2016

Perypetie z „Przeminęło z wiatrem”

http://webep1.com/Zobacz/To?a=3742&mp=521&r=L3N6dWthai8_cXVlcnk9UHJ6ZW1pbiVDNCU5OSVDNSU4Mm8reit3aWF0cmVtJmthdGVnb3JpYT01&aff=2Amerykańska pisarka Margaret Mitchell za swoją powieść „Przeminęło z wiatrem” dostała nagrodę Pulitzera. Powieść powstawała w bólach przez prawie 10 lat (skończyła mając 36 lat). Pisała ją przykuta do łóżka z powodu artretyzmu. Jej mąż kupił dla niej używaną podróżną maszynę do pisania marki Remington na której powstało dzieło obejmujące tysiąc stron.
Pisarka zwierzała się: „Gdybym miała pojęcie o problemach, jakie wiązały się z "Przeminęło z wiatrem", zastrzeliłabym się przed rozpoczęciem powieści”.
A problemy dopiero się zaczęły po wydawniczym sukcesie książki: Mitchell zasypywana była listami od fanów, zaczepiana na ulicy, oskarżano ją o rasizm. Autorka pracy o historii Ku Klux Klanu pozwała ją o naruszenie praw autorskich. Mitchell sporo straciła również z powodu nieuregulowania praw autorskich do swojej książki.
Pisarka sprzedała prawa do sfilmowania swojej powieści producentowi Dawidowi O. Selznickowi za 50 tys. dolarów amerykańskich, ale nie udało jej się wywalczyć umowy, dającej wgląd do scenariusza ekranizacji książki.
Biografowie dowiedli, że pracując nad tekstem Margaret Mitchell zaczytywała się w erotykach i powieściach pornograficznych. Była bardzo zainteresowana "wszelkimi formami seksualności" i uwielbiała dyskutować o sprośnych książkach w gronie przyjaciół.