Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Proust. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Proust. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 16 czerwca 2020

Marcel Proust - usiąść czy leżeć?


https://go.buybox.click/linkclick_1719_92?&url=https%3A%2F%2Fdadada.pl%2Fproust-marcel%2Cf46231
Marcel Proust to przykład cierpiącego pisarza. Dosłownie. Jego cierpienie wynikało z pozycji w jakiej pracował. Pisał wyłącznie w łóżku, leżąc prawie zupełnie płasko, jedynie z głową opartą na dwóch poduszkach. By sięgnąć po zeszyt, który miał na kolanach, musiał opierać się niewygodnie na jednym łokciu, za jedyne oświetlenie mając lampkę nocną z zielonym kloszem. Tym sposobem dłuższa praca sprawiała, że miał skurcze nadgarstka i bolały go oczy. A pisał tak bez przerwy kilka godzin. W ostatnim tomie powieści W poszukiwaniu straconego czasu napisał, że „dzieła, niczym w studniach artezyjskich woda, sięgają tym wyżej, im głębiej cierpienie wryło się w serce”. Gdy był zbyt zmęczony, by się skoncentrować, brał tabletkę kofeinową, a kiedy chciał w końcu zasnąć, dla równowagi przyjmował veronal, lek usypiający.
Ostatnie trzy lata swojego życia Proust spędził w większości w swojej sypialni, śpiąc w dzień, a w nocy pracując nad powieścią.
W 1912r. napisał: „To naprawdę odpychające podporządkować całe życie pracy nad książką”.

wtorek, 24 marca 2015

Lodowata woda i zgniłe jabłka czyli sposoby na pisanie


Pisarze nieraz bywają ekscentrykami. To, w jakich warunkach potrafią pisać, może będzie dla niektórych inspiracją :-)
Gertruda Stein lubiła spędzać czas na fotelu pasażera swojego samochodu. Gdy jej partnerka, Alice Toklas jeździła po zakupy, Stein towarzyszyła jej, pisząc.
Friedrich Schiller pisał późną nocą. Żeby nie zasnąć, zanurzał stopy w lodowatej wodzie. Nie było to jego jedyny dziwny nawyk – w szufladzie biurka trzymał zawsze gnijące jabłka – ich zapach go inspirował.
Aleksander Dumas skrupulatnie przestrzegał systemu znakowania kolorami swoich tekstów. Powieści pisał tylko na papierze koloru niebieskiego, artykuły tworzył na różowym, zaś poezję na żółtym.
Demostenes, grecki mówca, często musiał się zmuszać do pracy. Żeby uniknąć pokus i nie wychodzić z domu w czasie, gdy powinien pracować, zasiadając do pisania nowego tekstu golił sobie pół głowy. Ta oryginalna fryzura sprawiała, że wolał nie wychodzić z domu i dzięki temu się nie rozpraszał.
Honore de Balzac był jednym z najbardziej pracowitych pisarzy wszech czasów. Wstawał o 1:00 w nocy i pisał przez siedem godzin, kładł się na małą drzemkę o 8:00 rano, wstawał o 9:30, znowu pisał aż do 16:00, następnie szedł na spacer, odwiedzał znajomych i kładł się spać ok. 18:00. Żeby przetrwać, wypijał podobno 50 filiżanek kawy dziennie.
Ernest Hemingway i Lewis Carroll lubili pisać na stojąco, z kolei na leżąco pisali Marcel Proust i Truman Capote.
Ponadto Ernest Hemingway polecał początkującym pisarzom pisanie w stanie wyraźnie wskazującym na spożycie („Pisz, gdy jesteś pijany. Redaguj, gdy jesteś trzeźwy”) - czyli upić wenę, aby nie uciekła.
Jonathan Franzen pisał na przestarzałym komputerze odciętym od Internetu, 8 godzin dziennie non stop, czasami z zawiązanymi oczami.
Dan Brown od czasu do czasu podwiesza się na suficie dzięki specjalnemu obuwiu.
Nie dajmy się oczywiście zwariować, każdy może wymyślić własną metodę na wenę twórczą. Mniej lub bardziej groźną dla zdrowia :-)

poniedziałek, 2 września 2013

Wykłady o literaturze - Nabokov

Dzisiaj chciałbym przedstawić książkę Vladimira Nabokova "Wykłady o literaturze". Jest to zbiór wykładów wygłaszanych na Uniwersytecie Wellesley i Cornell. Autor omawia dzieła Jane Austen, Karola Dickensa, Gustawa Flauberta, Roberta Louisa Stevensona, Marcela Prousta, Franza Kafki, Jamesa Joyce'a. Nabokov pisze: "Kiedy pisarz zasiada do tworzenia swej rekonstrukcji, doświadczenie podpowiada mu, czego unikać w chwilach dotykającej nawet największych przejściowej ślepoty, kiedy to pokryte brodawkami, tłuste chochliki konwencji lub zwinne skrzaty, zwane „watą” usiłują wdrapać się po nogach biurka. Płomienny wostorg wykonał swe zadanie i teraz zakłada okulary spokojne wdochnowienije. Stronice pozostają wciąż puste, ale mamy cudowne poczucie, że wszystkie potrzebne słowa są na podorędziu i, zapisane sympatycznym atramentem, hałaśliwie domagają się wydobycia na światło dzienne. Możesz, jeśli chcesz, pracować nad dowolną partią obrazu, bo pojęcie sekwencji, kolejności w gruncie rzeczy dla autora nie istnieje. Kolejność bierze się stąd, że słowa muszą być zapisane jedno po drugim na kolejnych stronach, tak jak umysł czytelnika musi mieć czas, by przedrzeć się przez książkę, przynajmniej przy pierwszej lekturze. Czas i następstwo zdarzeń nie może istnieć w umyśle autora, bo żaden element czasu ani przestrzeni nie rządził pierwotną wizją. Gdyby umysł podążał po dowolnych liniach i gdyby książkę dało się czytać tak, jak ogląda się obraz, to znaczy bez obowiązku wodzenia wzrokiem z lewa na prawo i bez uwzględniania absurdalnego ładu początków i końców, byłby to idealny sposób odbioru powieści, ponieważ tak widział ją autor w chwili rodzenia się jej koncepcji."
wyd. Muza 2005r.

niedziela, 25 listopada 2012

Pisarz naiwny i sentymentalny

W książce "Pisarz naiwny i sentymentalny " Orhan Pamuk zastanawia się nad istotą aktu pisania i czytania, sztuką interpretacji oraz istotą gatunku powieściowego. Analizuje własne powieści, ale także sięga po dzieła klasyków – Flauberta, Balzaka, Dostojewskiego, Tołstoja, Manna, Prousta, Joyce`a, Woolf, Borgesa i Calvino.
Eseje składające się na książkę są zapisem wykładów wygłoszonych przez Orhana Pamuka w 2009 roku na Uniwersytecie Harvarda.
"Chciałem opowiedzieć o swojej pisarskiej podróży, o postojach, które robiłem w drodze, o tym, czego nauczyły mnie sztuka i forma powieści, o narzucanych przez nie ograniczeniach, o walce z tymi ograniczeniami i przywiązaniu do nich. Chciałem jednocześnie, aby te wykłady były raczej rodzajem eseju lub medytacji na temat sztuki powieści niż podróżą w prywatną przeszłość albo rozważaniem nad ewolucją mojego pisarstwa. (…) Zależało mi jednak przede wszystkim na tym, by przyjrzeć się oddziaływaniu powieści na czytelników oraz temu, jak pracują pisarze i w jaki sposób konstruują swoje książki. Moje doświadczenia jako czytelnika i twórcy powieści nie dają się rozdzielić".
wyd. Literackie 2012r., 196 str.

sobota, 28 kwietnia 2012

Poczet pisarzy i poetów świata

Wyd. Publicat wypuściło w tym roku ciekawą pozycję Wiesława Kota "Poczet pisarzy i poetów świata". Jest to rodzaj leksykonu zawierającego ciekawostki o 136 pisarzach.
Np.: Gdyby nie popularność Lolity, Vladimir Nabokov przeszedłby do historii jako badacz motyli, Bohumil Hrabal zginął przez miłość do gołębi, Antoine Saint-Exupéry uczestniczył w prawie stu wypadkach lotniczych, Stephen King w wieku 14 lat napisał wydał i rozprowadził wśród kolegów 40 egzemplarzy swojej pierwszej książki, Samuel Beckett wiadomość o przyznaniu mu Nagrody Nobla skwitował okrzykiem: To katastrofa!.
Wśród pisarzy m. in. Camus, Bułhakow, Chandler, Eco, Herbert, Hesse, King, Marquez, Nabokov, Roth, Proust, Rimbaud itd. Wypatrzyłem nawet nazwisko Boba Dylana! Ale jak głosi podtytuł - "od Homera do Stephena Kinga" (chodzi oczywiście o epoki).
wyd. Publicat 2012r., 119 str.