„Jestem zawodowym pisarzem. Nie ma czegoś takiego jak muza
czy natchnienie. Jest pomysł, badania, rozwinięcie pomysłu, plan, konspekt, a
potem codzienna praca nad powieścią. Po kilka, czasem po kilkanaście godzin
dziennie. Książkę piszę z reguły około pięciu miesięcy, przy czym okres ten
zawiera również proces redakcji autorskiej – nie wypuszczam bowiem tekstu do
wydawnictwa bez maksymalnie starannej wewnętrznej redakcji, czyli wielokrotnego
czytania i poprawiania tekstu. Tak, pisanie to poprawianie.”
Jest pierwszym krytykiem własnych książek:
„Po dziewięciu książkach jeszcze nigdy nie byłem zadowolony
z tego, co napisałem. Mam nadzieję, że najlepszy tekst jeszcze przede mną.”
Co było inspiracją:
„…W młodości największe wrażenie wywarli na mnie i w jakiś
sposób ukształtowali mój styl Alistair MacLean oraz Frederick Forsyth na
wczesnych etapach twórczości. Stephen King oraz Stanisław Lem natomiast są mi
przewodnikami do dzisiaj, obaj po prostu obudzili i w dalszym ciągu pobudzają
moją wyobraźnię.”
Źródło: http://www.noircafe.pl/wiatr_wywiad/
Źródło: http://www.noircafe.pl/wiatr_wywiad/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz