
Dzisiaj kolejna garść zasad pisarskich, tym razem dotycząca powieści detektywistycznej.
S. S. van Dine w 1928r. napisał dla "American Magazine" esej w którym zawarł 20 przykazań autora powieści detektywistycznej:
- należy tak rozmieścić wskazówki w fabule, by czytelnik odkrywał je razem z detektywem
- sztuczki wykorzystane przez przestępcę muszą mylić ich obu
- powieść nie może zawierać wątku miłosnego z udziałem detektywa
- detektyw nie może okazać się winowajcą
- przestępca może być zdemaskowany wyłącznie dzięki dedukcji
- tylko detektyw może rozwiązać zagadkę
- motywem przewodnim powieści musi być morderstwo
- detektyw rozwiązując zagadkę może opierać się tylko na metodach naturalistycznych
- może być tylko 1 detektyw
- przestępca musi być postacią wyrazistą, która odgrywa istotną rolę w powieści
- przestępcą nie może być służący lub osoba niskiego pochodzenia
- bez względu na liczbę ofiar, morderca może być tylko jeden
- przestępca nie może należeć do mafii, tajnego stowarzyszenia itp.
- morderstwo musi zostać popełnione w realistyczny sposób, a metody dochodzenia prawdy mają być racjonalne i oparte na naukowych przesłankach
- rozwiązanie tajemnicy powinno być cały czas "na widoku", lecz niedopowiedziane, tak, by czytelnik po przeczytaniu książki miał świadomość, że był w stanie sam rozwiązać zagadkę
- unikać dygresji, psychicznej analizy bohaterów itp.
- przestępca musi być amatorem
- morderstwo musi być zaplanowane
- motywem zbrodni powinna być uraza osobista
- dyskwalifikujące dla pisarza są np. niedopałek papierosa pasuje do cygaretki przestępcy, odnalezienie odcisków palców mordercy itp.
:) Bardzo ciekawy blog. Uwielbiam go! Co do zasad, niektóre są nagminnie łamane i nie szkodzi to powieściom.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. A zasady, jak to zasady, warto je znać nawet po to, żeby je łamać ;-)
OdpowiedzUsuńAby być dobrym pisarzem trzeba znać zasady tworzenia powieści, szczególnie detektywistycznych.
OdpowiedzUsuńWarto także pisać nie o fikcyjnym sprzęcie tylko skoro już decydujemy się na tematykę śledczą itp opisywać urządzenia, które są ogólnodostępne tak jak tutaj http://www.germano.com.pl podobnie jak zrobił to Pan Robert Małecki w trakcie pisania swojej najnowszej książki z naszym małym udziałem.
OdpowiedzUsuńjest ok
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńNie jestem żadnym wybitnym pisarzem, ale co do tych "zasad" to troszkę się nie zgadzam. Nie rozumiem tego, że może być na przykład 1 detektyw.
OdpowiedzUsuńNa tym polega wolność twórcza. Można się nie zgadzać. :-) Zasady zostały opracowane w 1928r., od tego czasu wiele się zmieniło. Autor ma dziś więcej swobody, wręcz robi co chce :-)
UsuńMorderca tylko jeden??? Hmmm... Morderstwo w orient ekspresie??
OdpowiedzUsuńAle czy odstępstwo od reguły nie jest bardziej zaskakujące od sztampowej reguły? :-)
Usuń