sobota, 2 marca 2013

Kiedy nadchodzi wena?

Jak zaczynali znani pisarze? Często geniusz objawiał się bardzo młodo. Ale nie jest to regułą. Wena może nadejśc nieoczekiwanie.

Paulo Coelho o początkach swojej kariery opowiada: "Na pomysł pisania wpadłem jako nastolatek. Byłem wtedy bardzo samotny i myślałem, że najlepszym sposobem wyrażania uczuć będzie poezja. Czas mijał, wyrwałem się z izolacji okresu dojrzewania, przyszła dość burzliwa młodość, ale słowa wciąż stanowiły najlepszą drogę do zrozumienia świata i samego siebie. Ale dopiero w 1986 roku zebrałem się na odwagę, by podążać za swoimi marzeniami i odbyłem pielgrzymkę do Santiago." 
Philip K. Dick zaczął pisać w wieku 12 lat. Były to krótkie opowiadania i wiersze. W wieku 14 lat napiał swoją pierwszą nigdy nie wydaną książkę pt. "Return to Liliput" która opowiadała o odkryciu Krainy Liliputów ukrytej pod powierzchnią oceanu.
Stephen King również pisał od dzieciństwa, a pierwsze teksty zaczął posyłać do pism jako 14-latek. Pisał do gazetek szkolnych wydawanych wspólnie z bratem, a także przygotowywał komentarze sportowe do profesjonalnego pisma lokalnego.
Victor Hugo w wieku zaledwie 14 lat napisał: "Chcę być Chateaubriandem lub nikim". Kiedy miał 17 lat wraz z braćmi Abelem i Eugeniuszem zaczął wydawać gazetę le Conservateur littéraire, która zwróciła uwagę na jego talent pisarski. W tym samym roku wygrał konkurs "Académie des Jeux floraux".  

Jonathan Carroll pierwszą swoją powieść stworzył w wieku dwudziestu lat. Nigdy nie została jednak opublikowana. Swoje pierwsze „dorosłe” powieści napisał dopiero wtedy, gdy pracował jako nauczyciel.
Robert Frost, amerykański poeta, najlepsze dzieła stworzył po pięćdziesiątce. Jego poezja dojrzewała powoli. Wierzył, że mądrość pochodząca z doświadczenia życiowego jest wartościowsza niż przebłysk geniuszu młodości.
F. Scott Fitzgerald najlepsze powieści napisał przed trzydziestką a Fiodor Dostojewski pod koniec życia.
Każdy wiek jest dobry na tworzenie, nie zamykajmy się w sobie, tak naprawdę każdy ma do przekazania przynajmniej jedną historię. Nigdy nie wiesz, kiedy nadejdzie wena. ;-)

1 komentarz:

  1. Wiek nie gra roli, kiedy stajemy się utalentowanymi, czy uznanymi pisarzami. Zwykle staje się to wtedy, kiedy naprawdę mamy coś do powiedzenia i przekazania...wtedy wena przychodzi łatwiej i częściej Grażyna Tallar

    OdpowiedzUsuń