czwartek, 28 listopada 2013

Harlan Coben w "Krwawej setce"

http://webep1.com/Zobacz/To?a=3742&mp=521&r=L3N6dWthai8_cXVlcnk9aGFybGFuK2NvYmVuJmthdGVnb3JpYT01&aff=2W przewodniku po 100 najważniejszych powieściach kryminalnych wszech czasów pt. "Krwawa setka" znalazł się wywiad z Harlanem Cobenem. Pisarz opowiada, kogo podpatruje by doskonalić swój warsztat:
"Gdy pisze się takie książki [sensacyjne], trzeba czytać, jak podobne opowieści tworzą inni. Od wielu pisarzy, nawet tych, którzy w Polsce są słabo znani, można się sporo nauczyć. Tak na przykład u Roberta B. Parkera podpatrywałem, jak pisać dialogi. Mary Higgins Clark pokazuje, jak opowiadanej historii nadać odpowiednie tempo i rytm. Maratończyk Williama Goldmana to przykład thrillera doskonałego, całkowicie przekonującego we wszystkich szczegółach".
Na pytanie "Co pisarzowi powieści kryminalnych sprawia największy kłopot: wymyślenie fabuły, stworzenie postaci i zawiązanie relacji pomiędzy nimi..." Coben odpowiada:
"W moim przypadku najistotniejsza okazuje się atmosfera, takie poprowadzenie historii, by wydobyć ów szczególny stan napięcia, niepokoju, zawieszenia. chcę mieć pewność, że nie wyrzucisz mojej książki do kosza, ale że będziesz siedział na brzegu krzesła i czytał ją dalej, ciekaw co się wydarzy. Najważniejsze, by wywołać taki stan poprzez odpowiednią konstrukcję opowieści. Jeśli to się uda, to reszta - postaci, ich charaktery i związki między nimi - dopełni tej fabuły".
Mimo, że załapał się do "Krwawej setki", twierdzi, że jest "tradycyjnym gawędziarzem, który nocą, przy ognisku, opowiada jakąś historię. Ta opowieść ma czasem morał, czasem go nie ma, ale to samo opowiadanie jest istotą rzeczy."

W. Burszta, M. Czubaj "Krwawa setka. 100 najważniejszych powieści kryminalnych", wyd. Muza 2007r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz