Herta Müller, niemiecka pisarka (Noblistka z 2009r.), w wywiadzie dla "Polityki" opowiada, jak sobie radzi z pisaniem:
"Pisanie jest przeciwieństwem życia. Kiedy piszę w pewnym sensie nie
istnieję. Jako osoba nie wolno mi się sobą zajmować. Zazwyczaj nie
pracuję nad książką zbyt długo, bo nie mogę znieść tego napięcia.
Pisząc, muszę przebywać tam, gdzie jestem wewnętrznie najbardziej
zraniona, w przeciwnym razie w ogóle nie musiałabym pisać. To jak wędrówka po ostrzu noża, między ujawnieniem a zachowaniem tajemnicy. Po skończeniu kolejnej książki przez minimum dwa lata nie piszę."
W przerwach pomiędzy książkami pisarka wypełnia czas robiąc na przykład:
"Kolaże. Zaczęło się od tego, że podczas licznych podróży chciałam posłać
zamiast kartki coś swojego. W pociągu naklejałam na białą kartkę
fragmenty zdjęć i słowa lub zdania wycięte z gazet. Zaczytywałam się w
poezji Theodora Kramera i Inge Muller. Od nich przyjęłam rym. Ma
niezwykłą cechę - wprowadza zamęt, ale i dyscyplinuje. Dziś mam tysiące słów wyciętych w szafie."
Każdy człowiek ma potrzebę opowiadania różnych historii. Nie każdy lubi je jednak zapisywać. Ten blog jest dla tych, którzy marzą o pisaniu i chcieliby kiedyś zobaczyć swoją książkę w druku albo przynajmniej opowiadanie w jakimś periodyku. Wszystko przed nami. Ja też o tym marzę. Dlatego zbieram tutaj materiały potrzebne do pisania: cenne porady, książki o pisaniu wydane w Polsce, wydawnictwa w których jest szansa dla debiutantów itd. Czas na spełnienie swoich marzeń. Zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz