
1. Zaczynaj prawdziwym zdaniem.
Hemingway znał prostą sztuczkę na obejście pisarskiej blokady. "Patrzyłem przez okno na dachy paryskich domów i myślałem: "Nie martw się. Pisałeś już wcześniej i znów będziesz pisać. Wszystko, co musisz zrobić, to napisać jedno prawdziwe zdanie. Napisz najszczerszą prawdę, jaką znasz". Siadałem więc i pisałem jedno prawdziwe zdanie, a później je rozwijałem".
Hemingway znał prostą sztuczkę na obejście pisarskiej blokady. "Patrzyłem przez okno na dachy paryskich domów i myślałem: "Nie martw się. Pisałeś już wcześniej i znów będziesz pisać. Wszystko, co musisz zrobić, to napisać jedno prawdziwe zdanie. Napisz najszczerszą prawdę, jaką znasz". Siadałem więc i pisałem jedno prawdziwe zdanie, a później je rozwijałem".
2. Kończ wtedy, gdy wiesz, od czego zacząć nazajutrz.
"Najlepszym momentem, by przerwać, jest moment, kiedy idzie ci całkiem dobrze i wiesz, co wydarzy się za chwilę. Jeśli zrobisz tak każdego dnia, nigdy nie utkniesz. To najcenniejsza wskazówka, jakiej mogę udzielić początkującemu pisarzowi".
"Najlepszym momentem, by przerwać, jest moment, kiedy idzie ci całkiem dobrze i wiesz, co wydarzy się za chwilę. Jeśli zrobisz tak każdego dnia, nigdy nie utkniesz. To najcenniejsza wskazówka, jakiej mogę udzielić początkującemu pisarzowi".
3. Nie myśl o pisaniu, gdy nie piszesz.
Hemingway doradza, by nie myśleć o swoim tekście po skończeniu pisania danego dnia, za to pozwolić pracować naszej podświadomości. "Jeśli martwisz się swoim pisaniem cały czas, zmęczysz się nim, zanim naprawdę zaczniesz", napisał w felietonie do Esquire'a w 1935 roku.
Hemingway doradza, by nie myśleć o swoim tekście po skończeniu pisania danego dnia, za to pozwolić pracować naszej podświadomości. "Jeśli martwisz się swoim pisaniem cały czas, zmęczysz się nim, zanim naprawdę zaczniesz", napisał w felietonie do Esquire'a w 1935 roku.
4. Czytaj to, co napisałeś.
Codziennie, zanim kontynuował pisanie, Hemingway czytał to, co napisał poprzedniego dnia. "Najlepiej byłoby co dzień czytać cały tekst od nowa, poprawiając go. Ale jeśli jest już bardzo długi, dobrze jest przeczytać chociaż 2-3 rozdziały wstecz każdego dnia. Dzięki temu z pojedynczych fragmentów powstanie spójna całość".
Codziennie, zanim kontynuował pisanie, Hemingway czytał to, co napisał poprzedniego dnia. "Najlepiej byłoby co dzień czytać cały tekst od nowa, poprawiając go. Ale jeśli jest już bardzo długi, dobrze jest przeczytać chociaż 2-3 rozdziały wstecz każdego dnia. Dzięki temu z pojedynczych fragmentów powstanie spójna całość".
5. Nie opisuj emocji, twórz je.
Uważna obserwacja życia jest kluczowa, by dobrze pisać, powtarzał Hemingway. Ważne jest, by nie tylko patrzeć i słuchać, ale również, by dostrzegać emocje pod powierzchnią wydarzeń i wiedzieć, co je spowodowało. Tylko dzięki tej wiedzy uda nam się wzbudzić uczucia u czytających.
Uważna obserwacja życia jest kluczowa, by dobrze pisać, powtarzał Hemingway. Ważne jest, by nie tylko patrzeć i słuchać, ale również, by dostrzegać emocje pod powierzchnią wydarzeń i wiedzieć, co je spowodowało. Tylko dzięki tej wiedzy uda nam się wzbudzić uczucia u czytających.
6. Używaj ołówka.
Hemingway używał maszyny do pisania przy redagowaniu listów i artykułów do pracy, ale do pisania powieści wybierał ołówek. Wyjaśniał, że przy pisaniu na maszynie można dać się ponieść, podczas gdy pisanie ołówkiem gwarantuje, że co najmniej trzy razy będzie się redagować jeden tekst. Najpierw przy czytaniu tego, co się napisało; za drugiem razem przy przepisywaniu tekstu na maszynie; i za trzecim, gdy powstanie całość i będzie trzeba ją poprawiać.
Hemingway używał maszyny do pisania przy redagowaniu listów i artykułów do pracy, ale do pisania powieści wybierał ołówek. Wyjaśniał, że przy pisaniu na maszynie można dać się ponieść, podczas gdy pisanie ołówkiem gwarantuje, że co najmniej trzy razy będzie się redagować jeden tekst. Najpierw przy czytaniu tego, co się napisało; za drugiem razem przy przepisywaniu tekstu na maszynie; i za trzecim, gdy powstanie całość i będzie trzeba ją poprawiać.
7. Bądź lakoniczny.
Hemingway w pogardliwy sposób odnosił się do pisarzy, którzy "nigdy nie nauczyli się mówić "nie" maszynie do pisania" i pisali zbyt wiele na jeden temat.
Hemingway w pogardliwy sposób odnosił się do pisarzy, którzy "nigdy nie nauczyli się mówić "nie" maszynie do pisania" i pisali zbyt wiele na jeden temat.
Treść punktu numer dwa genialna, po przeczytaniu tego poczułem się oświecony, a co najlepsze, radę zawartą w tym punkcie można zastosować w każdej dziedzinie swojego życia.
OdpowiedzUsuńNo, może nie w każdej. Czasami jednak warto kończyć coś, co dobrze idzie :-)
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście, troszeczkę przesadziłem pod napływem dziwnych emocji ;)
UsuńArtysta musi rozwijać skrzydła poza ramy ograniczeń ;-)
OdpowiedzUsuńOstatno czytałem artykuł, w którym pisarze dzilili się swoimi radami na temat pisania właśnie. Ciekawe to było, tak samo, jak powyższy wpis:) Fajnie byłoby zebrać kiedyć wszystkie takie teksty w jedną całość:) Oto mój pomysł na książkę:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Może staniesz się jego wykonawcą? :-)
UsuńJednak ograniczę moją rolę do samego pomysłu:) Jeśli ktoś go podejmie, chętnie pomogę, a już na pewno kupię książkę:) Pozdrawiam:) Można by też zamieścić w takiej książce nie tylko rady, ale różne senstencje nt. pisania czy cytaty:)
OdpowiedzUsuńWspaniale. Rzucamy rękawicę, kto podejmie się napisania takiej książki?
UsuńO, można zrobić podrozdziały związane z różnymi gatunkami literackimi, jak te rady dotyczące kryminału np.:)
OdpowiedzUsuń