wtorek, 17 marca 2015

Terry Pratchett - życie nie dzieje się w rozdziałach

http://webep1.com/Zobacz/To?a=3742&mp=521&r=L3N6dWthai8_YXV0b3I9VGVycnklMjBQcmF0Y2hldHQ1&aff=212 marca tego roku odszedł znakomity pisarz fantasy Terry Pratchett. Sam cykl „Świat Dysku” to 40 powieści, w sumie napisał ich ponad 70. Debiutował jako trzynastolatek w gazetce szkolnej, gdzie opublikował swoje pierwsze opowiadanie.
W wypowiedzi dla prorok.pl Pratchett doradzał początkującym pisarzom: „Po pierwsze - musisz się nauczyć czytać jak najwięcej. Musicie wprowadzić do swojego życia gramatykę, ortografię i interpunkcję. Musicie dokładnie studiować to, co czytaliście, żeby wiedzieć, jak autorzy osiągnęli efekt. A jeżeli ja to potrafię - każdy sobie poradzi.”
Oprócz specyficznego stylu, jego powieści wyróżniają się mnogością przypisów (czasami wręcz wielopoziomowych), w większości przypadków brakiem podziału na rozdziały (mawiał: „życie nie dzieje się w rozdziałach”), imiona bohaterów i nazwy miejsc są często aluzjami do ludzi i rzeczy w realnym świecie.
Mówił: „Pisanie jest dla mnie jak praca w biurze. Każdy kolejny dzień to nowe obowiązki. Teraz pomaga mi przy tym córka, więc to wszystko wygląda inaczej niż przed laty. Wtedy po prostu siadałem przed komputerem i pisałem.”
Nie lubił pisać opowiadań: „Płacę za nie krwią. Opowiadania nie pozwalają się rozwinąć, zagłębić się w detale, zbudować wszystkiego, co istotne wokół głównego wątku. Ale czasami w mojej głowie pojawia się jakiś pomysł i zdaję sobie sprawę z tego, że to idealny materiał na krótki tekst. To zależy od chwili – tak samo jak czasami piszę powieści dla dorosłych, a czasami dla młodzieży. To nie jest wykalkulowane.”
Tłumacz Piotr W. Cholewa wspomina dla wp.pl pracę nad powieściami Pratchetta: „Szczerze powiem, że gdyby nie koledzy z Anglii, to bym sobie nie poradził, bo część z nich odnosiła się do rzeczy u nas mało znanych. Było wiele nawiązań do filmów czy zespołów muzycznych. Tu szczególnie było mi trudniej, bo on był o pokolenie starszy ode mnie. Także niektóre filmy kultowe w Anglii, nie miały aż takiego statusu u nas. Miał też wiele odniesień do kultury masowej.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz