środa, 1 kwietnia 2015

Pisarze jajcarze

Dzisiaj Dzień Żartów, czyli po prostu Prima Aprilis i aby tradycji stało się zadość, dla rozruszania przepony przytaczam kilka anegdot i dowcipów pisarskich:

Pewnego dnia syn Alexandra Dumasa zobaczył go czytającego książkę, która wydawała się go całkowicie absorbować. Z ciekawości zapytał ojca co to za książka.
- To naprawdę fascynująca powieść! - odrzekł pisarz. - Nie mogę się doczekać, jak skończą się losy bohaterów.
- A kto jest autorem? - zapytał syn.
-Ja! Sam to napisałem! - odpowiedział pisarz.
 ***
Twórca Sherlocka Holmesa, Sir Arthur Conan Doyle, lubił dowcipkować. Mówi się, że raz wysłał telegram do 12 znajomych - ludzi o dużym znaczeniu i przy władzy. Telegram głosił: "Znikaj jak najprędzej, tajemnica wydała się." W ciągu 24 godzin cała dwunastka wyjechała z kraju. 
***
Oscar Wilde został raz zapytany przez dziennikarza, których 10 sztuk jest według niego najlepszych jakie stworzyła literatura.
- Nie mogę podać dziesięciu sztuk - odpowiedział autor - napisałem tylko sześć.
***
Do miasteczka przyjechał w czasie wakacji na spotkanie autorskie znany pisarz. Odpowiadając na pytania uczestników spotkania, wyjaśnił między innymi, że pisząc swoje poczytne książki zawsze stosuje zasadę "czterech wątków":
- W każdej mojej powieści jest wątek religijny, arystokratyczny, erotyczny i kryminalny.
Obecna na tym spotkaniu polonistka miejscowej szkoły zapamiętała to wyznanie pisarza i zaraz po wakacjach zadała swoim uczniom wypracowanie z czterema wątkami.
Klasowy prymus już po kilku minutach oddał kartkę z wykonanym zadaniem. Polonistka odczytała tekst:
- "Matko Boska!!! (wątek religijny) - krzyknęła hrabina (wątek arystokratyczny). Jestem w ciąży (wątek erotyczny) ... ale z kim??? (wątek kryminalny).
***
U pewnego pisarza pojawił się diabeł: - Jesteś beztalenciem. Nigdy nie napiszesz niczego, co będzie poczytne. Ale mogę zaoferować ci swoją pomoc. Będziesz pisał pięć bestsellerów rocznie przez najbliższe pięć lat. Każdy z nich sprzeda się w milionowym nakładzie. Staniesz się sławny i bogaty. Ale za to umrą wszyscy członkowie twojej rodziny. Zastanów się... Pisarz zaczął rozmyślać: - Hmmm... pięć bestsellerów rocznie... umrą wszyscy z rodziny... Jeszcze raz... pięć rocznie przez pięć lat to razem dwadzieścia pięć poczytnych książek... ale rodzina... wszyscy umrą... Nie rozumiem gdzie tu haczyk?
:-) :-) :-)

5 komentarzy: