
Jak wielu autorów fantasy, uważa że wszystko co świeże i zaskakujące
zostało już napisane, a kolejne dzieła są jedynie naśladownictwem starych
pomysłów. Jak mówi:
„Wszystko
już zostało kiedyś wymyślone. Jednak nie zupełnie zostało napisane w tej samej
kombinacji. A szczególnie w tym gatunku częścią wyzwania i radości z pisania
jest budowanie na czymś, co było już stworzone niegdyś.”
Autorka
pisze według konspektu, ale gdy podczas pisania coś pójdzie nie tak:
„Zmagam
się z kilkoma fragmentami, a potem proszę mojego wydawcę o przedłużenie terminów.
Tak naprawdę zdarzyło się to tylko raz, gdy byłam bliska zakończenia Głosu bogów. Zdałam sobie
sprawę, że przegapiłam możliwość umieszczenia dwóch bohaterów w zabawnej
sytuacji, więc dodałam sobie po prostu na to trochę czasu. Musiałam jednak
przeredagować tylko kilka rozdziałów, nie całą książkę. A pozostałe moje powieści
pisałam według konspektu, który przygotowałam na samym początku, co naprawdę się
w tych wypadkach sprawdziło, oczywiście z maleńkimi zmianami w czasie bieżącej
pracy nad tekstem.”
Źródło: "Rozmowy z autorami" lubimyczytać.pl
Witam,
OdpowiedzUsuńProszę wybaczyć za pytanie które ni jak ma się do zamieszczonego artykułu, ale nie potrafię znaleźć informacji w internecie na ten temat.
Przepisuję aktualnie pamiętnik pradziadka i niepotrafię rozczytać niektórych wyrazów, w jaki sposób powinienem w przypisie przedstawić inne możliwe wersje tego wyrazu.
Proszę o informację,
Z wyrazami szacunku
Janek
Witam serdecznie. Poszukuję dobrej firmy we Wrocławiu, która zajmuje się introligatorstwem. Najlepiej w okolicach centrum. Jak na razie po opiniach odnalazłem: http://www.reprotechnika.pl/introligatornia.html
OdpowiedzUsuńCzy ktoś może korzystał z ich usług?
Zależy mi na możliwości złożenia zlecenia online.
Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji jak rozliczałem pit przez internet 2016 zastanawiałem się w jaki sposób rozliczyć podatkowo przychody z książki kiedy sprzedajemy ją np. do wydawnictw takich jak OnePress czy Złote Myśli. Czy ktoś wie może?
Ja piszę swoje krótkie opowiadania i później je drukuję w małych zbiorach i oprawiam:) Wiem, że nikt tego nie przeczyta ale ja mam frajdę z tego, że mam swoje książki na półce. Mogę też polecić dobrą drukarnię Druk cyfrowy w Reprotechnice. Zajmują się też introligatorstwem. U nich zawsze wszystko zamawiam:) Polecam gdyby ktoś też chciał mieć własne książki w domowej biblioteczce:)
OdpowiedzUsuń