Éric-Emmanuel Schmitt opowiada, że podczas pisania wpada w coś na kształt transu. Prawda jest taka, że zasypia przy biurku podczas pisania:
"Sen pozwala mi wyzwolić się z siebie, opuścić swoje
ciało i skierować w stronę swoich bohaterów. Na początku się za to
karciłem, uważałem to zasypianie za niepoważne, bo w filozofii to nie do
pomyślenia - kiedy się myśli i pisze, trzeba zachować jasny i czysty
umysł. Za tworzenie odpowiada jednak inna część mózgu. Potwierdzają to
badania, które pokazują, że umysł przechodzi wtedy w inny tryb. Mnie sen
pozwala przejść ze stanu hiperświadomości do stanu półświadomości, w
którym tworzę." :-)
No cóż, Schmitt w ciągu zaledwie dekady stał się jednym z najpoczytniejszych
francuskojęzycznych autorów na świecie. Jego książki tłumaczone są na 35
języków, a sztuki wystawiane w ponad czterdziestu krajach.
Każdy człowiek ma potrzebę opowiadania różnych historii. Nie każdy lubi je jednak zapisywać. Ten blog jest dla tych, którzy marzą o pisaniu i chcieliby kiedyś zobaczyć swoją książkę w druku albo przynajmniej opowiadanie w jakimś periodyku. Wszystko przed nami. Ja też o tym marzę. Dlatego zbieram tutaj materiały potrzebne do pisania: cenne porady, książki o pisaniu wydane w Polsce, wydawnictwa w których jest szansa dla debiutantów itd. Czas na spełnienie swoich marzeń. Zapraszam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz