Henning Mankell,
szwedzki pisarz powieści sensacyjnych znany m. in. z cyklu o Kurcie
Wallanderze, planuje swoje powieści bardzo szczegółowo. W swoich kryminałach kładzie
duży nacisk na pokazanie żmudnej pracy policji a od opisu zbrodni ważniejsze są
dociekania nad psychologicznymi motywacjami postępowania bohaterów. Jego ojciec był sędzią, stąd znajomość tematu.
W jednym z wywiadów Mankell tłumaczy:
"Planuję
szczegółowo. Tu mam pierwszą myśl o pisaniu, tu się zastanawiam, tu się
decyduję, tu zaczynam planować, tu robię research, tu szkicuję, tu zaczynam
pisać, a tu książka jest gotowa. Cały proces trwa od trzech miesięcy do pięciu
lat. Czasem najpierw piszę zakończenie. "
O mocy planowania niech świadczy ten cytat:
"Zawsze
marzyłem, żeby pisać w taki sposób, w jaki Charlie Parker grał na saksofonie
solówki. Wiem jednak z różnych źródeł, że Parker starannie planował, by później
móc improwizować. Jeśli nie planuje się przed improwizacją, to później jest
tylko chaos."
O sobie mówi:
"Jestem
autorem moralizującym. Chciałbym, żeby każdy mógł sobie postawić pytanie: czemu
żyję? Słyszę siebie - wiem, że to brzmi strasznie poważnie. Ale ja bardzo
poważnie traktuję życie. Co nie znaczy, że nie widzę w nim zabawy. Nie jestem
ostatnią osobą, która przychodzi na myśl, gdy się zaprasza ludzi na imprezę."
Źródło: http://wyborcza.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz